internet
Testowanie ScribeFire
Właśnie zainstalowałem sobie dodatek do Firefoxa Scribefire. Pozwala on dodawać wpisy na blogu za pomocą edytorka wbudowanego w interfejs przeglądarki. Nie muszę zatem wchodzić na swoją stronę, logować się, wybierać "dodaj zawartość" - wystarczy że wcisnę F8, wpiszę treść i zapiszę.
drupala modułów bez liku
ciekawostka z dziś: po kilku padach serwera postanowiłem jeszcze raz przejrzeć listę modułów, jakie bez opamiętania instalowałem budując nową wersję basoofki. Nazbierało się ich około 60 w katalogu z modułami dodatkowymi, plus kilkanaście rdzennych.
Ponieważ serwer dostawał co kilkanaście godzin szajby i nagle zużycie pamięci strzelało do maksimum (tego liczonego z plikiem swap) a loady sięgały 100 i więcej, przyjrzałem się slow logowi pokazującemu zaputania sql trwające dłużej niż ustawiona w /etc/mysql/my.cnf wartość long_query_time = (u mnie 3).
Ostra jazda bez backupu
Dla wszystkich zainteresowanych losem stron basoofka.net, elimu.pl i niniejszego bloga wyjaśniam co się ostatnio działo.
- 8.06 otrzymałem informację z serwerowni, że mają awarię zasilania,
- 9.06 dostałem mail, że serwer po awarii już nie odżył a z dysku prawdopodobnie nic nie da się odzyskać,
- 10.06 potwierdziło się podejrzenie serwerowni - dysk uszkodzony w wyniku awarii, koszty odzysku danych w firmie Ontrack - około 300$+10$ za 100MB co daje jakieś 500-600$ - niestety nie stać mnie na taki wydatek,
- mniej więcej do przedwczoraj trwały próby ożywienia naszego starego serwera, potem serwerownia próbowała wcisnąć mi inny, o gorszych parametrach, dlatego powiedziałem grzecznie 'dziękuję, idźcie na drzewo' i wraz z naszym opiekunem serwerowym (pozdrowienia Patryk!) podjęliśmy poszukiwania czegoś innego. Teraz maszynka jest nieco słabsza - IBM Dual Xeon 2,8GHz, 2GB RAM, ale przynajmniej stoi w Polsce, co przekłada się na mniejsze pingi.
No i teraz najważniejsze: mój permanentny brak czasu i odkładanie na później budowy systemu codziennych kopii zapasowych spowodował utratę cennych danych. Z grubsza wygląda to tak, że najświeższe kopie mam z końca kwietnia, ale nie zawierają one wszystkiego - są to głównie kopie baz danych, czyli teksty (treść, komentarze). Kopie plików (np. ładowane obrazki do galerii basoofki, zdjęcia do artykułów, czy avatarki użytkowników) mam, w zależności od serwis - z kwietnia, marca i (co najgorsze dotyczy to basoofki) z grudnia 2008.
W tej chwili staram się posklejać te kopie w jak najpełniejszą i najnowszą wersję i sukcesywnie uruchamiam serwisy:
- elimu.pl (działa),
- blog.elimu.pl (działa)
- palikowski.net (jak widać, działa)
- webware.palikowski.net (działa)
- basoofka.net (w trakcie rozruchu)
Ta ostatnia strona będzie uruchomiona najpóźniej, prawdopodobnie dopiero pod koniec tygodnia, ponieważ przy tej okazji chcę ją nieco poprawić i ulepszyć, zaktualizować skrypt do drupala 6 no i napisać porządny plan backupów.
Wszystkich zawiedzionych i sfrustrowanych użytkowników moich serwisów bardzo przepraszam. Na swoją obronę mam tylko pracę, rodzinę i ciągły brak czasu (np. 5-tygodniowy remont), które to zajęcia skutecznie odciągały mnie od przygotowania systemu APCKZ - Automatycznych Porządnych Codziennych Kopii Zapasowych
Webware rusza
Rusza mój pierwszy oficjalny ... podserwis? Podblog? Jakby tego nie nazwać chcę gorąco poprosić:
a) wszystkich znudzonych notkami na temat internetu i stron www o pozostanie tutaj,
b) wszystkich znudzonych zdjęciami Emilki i notkami o moim prywatnym życiu o "zaulubienie" lub "zaeRSSowanie" http://webware.palikowski.net
Jak widać z poniższego wykresu pierwszy dzień otwarcia przyniósł wzrost oglądalności na poziomie "plus nieskończoność" :)
[img_assist|nid=1201|title=Webware - statystyki po 1 dniu :)|desc=|link=none|align=center|width=724|height=297]
Najlepsze forum dla webmastera, webdevelopera
UWAGA - tekst jest na tyle leciwy, że nie ma sensu dalej czytać, chyba że z sentymentu. Jak stwierdził przytomnie jeden z komentujących, dane się mocno zdezaktualizowały :).
Ponieważ ostatnio coraz częściej odczuwam braki w zakresie osób do podyskutowania o różnych aspektach projektów jakie prowadzę, postanowiłem przejrzeć dostępne fora dyskusyjne i wybrać jedno na którym warto się udzielać i uzyskiwać pomoc, czyli innymi słowy osiedlić. Uznałem że warto się podzielić obserwacjami i wynikami.
Wyszukałem w google pod hasłem "forum webmasterów" i pokrewnymi ("twórców stron www", "webdeveloperów") kilku potencjalnych kandydatów. Przy okazji znalazłem całkiem sporo nowych stron do kolekcji na delicjach.
Kilka kryteriów jakie przyjąłem:
* kategoryzacja (np. tablice nie tylko o technologii ale o projektowaniu, rozwoju, spieniężeniu serwisu, pozycjonowaniu, seo)
* ilość postów,
* przyrost dzienny postów,
* ilość osób online w godzinach kiedy przeglądam fora,
* wygląd,
Spis kandydatów i parę słów o pierwszych wrażeniach:
"Webhelp http://forum.webhelp.pl/
mało aktywny serwis główny, ale bardzo dużo postów (prawie 800k) na forum, trochę mało kategorii związanych z rozwojem strony (promocja, pp, biznes, podatki), restrykcyjna moderacja, co może wkurzać ale za to skutkuje porządnie podaną informacją (np. opinie o hostingu).
"Webinside http://forum.webinside.pl/
Nieźle pogrupowane tablice, choć występują zbitki (podział na client i server side wydaje mi się trochę ogólny), dużo postów , duży serwis towarzyszący,
"Webdiary http://www.forum.webdiary.pl/
niezłe kategorie, mało o rozwoju i projektowaniu stron, nieporządek w tematach.
"Webtips http://www.webtips.pl/
sporo postów i użytkowników, ładny wygląd (IPB),
"Webmasterzy.org http://www.webmasterzy.org/
Zmiana rozdzielczości zdjęć
Bardzo częste pytanie od mniej zaawansowanych użytkowników
- jak do ciężkiej cholery wgrać zdjęcia na ten czy inny serwis internetowy (w 90% nasza-klasa).
- dlaczego zgrane z aparatu fotki tak wolno się przesyłają pocztą
- dlaczego nagrane na cd fotki tak wolno się otwierają np w moim DVD ?
Pierwszy LegnITs
Nie wiesz co to LegnITs? przeczytaj http://palikowski.net/legnITcamp
Tłumy waliły drzwiami i oknami, sala pękała w szwach, paparazzi nie nadążali z fotografowaniem. Właśnie tak mogło być, ale póki co zadowolony jestem że przyszło te pięć osób. Licząc mnie.
Dyskusja na szczęście szybko się rozkręciła, może właśnie z uwagi na kameralna obsadę i, jak się okazało, przeróżne powiązania uczestników, z których nawet nie zdawali sobie sprawy. Cieszę się, że zaproszeni goście mogli na luzie pogadać o traumatycznych przeżyciach z byłymi pracodawcami, porównać doświadczenia ze współpracy z megakorporacjami (wątek cyberpunkowy), a nawet chwilkę porozmawiać o tworzeniu stron www. Ten trzeci temat w mojej ocenie został mocno zaniedbany ale uwierzcie mi, byłem w mniejszości - trzech byłych pracowników agencji reklamowych potrafi roztrajkotać się niczym warszawskie przekupy.
Na pocieszenie mogę stwierdzić że dowiedziałem się:
* co dalej z "legniczaninem http://legniczanin.pl, projektem "mard STUDIO http://www.mard.pl/,
* kto wypełnia treścią portale (żarcik dla uczestników),
* co nieco o amerykańskich systemach obsługujących biura podróży online,
* jak to stabilna joomla 1.5 okazała się podpuchą rzuconą na żer marudnych użytkowników,
* czy i kiedy wyjdzie pudełkowa polska wersja jednego z bardziej popularnych CMS,
* jak wiodący legnicki portal zatruwa życie konkurencji,
* co powie Ryba (kiedy cię zdyba),
* jak na żywo wygląda iPhone :)
Jak widać tematy były mocno plotkarskie, dlatego tym bardziej zapraszam nieobecnych, którzy jak wiadomo nigdy nie mają racji.
Już teraz myślę jak sprawić, aby na następne spotkanie:
a) zebrać więcej osób z branży,
b) nadać mu jakiś temat (lub kilka) przewodni,
W obu sprawach liczę na Waszą kreatywność - zarówno w znalezieniu następnych zainteresowanych tematem jak i w znalezieniu ciekawego nośnego tematu.
Nasza-Klasa - fenomen czy...
Na naszą klasę trafiłem z zaproszenia kolegi. To jedna z niewielu sytuacji, kiedy to mnie zapraszano a nie ja zapraszałem - zazwyczaj z ciekawości lub konieczności bycia na bieżąco rejestruję się na tego typu stronach.
Stronę oczywiście znałem już wcześniej, jednak nie ciągnęło mnie tam - serwis wydawał mi się dość pospolity, interfejs siermiężny, projekt graficzny z niższej półki.
Co zatem sprawiło, że NK przybywa użytkowników tak gwałtownie, że nie nadążają ze stawianiem serwerów?
Webware wspomagające zarządzanie projektami według Getting Things Done - 4 aplikacje online
Szukając dobrej aplikacji webowej wspomagającej nas w zarządzaniu projektami w systemie GTD trzeba nieźle napracować. Ja zrobiłem to za Ciebie i przetestowałem nozbe, vitalist, hiveminder, oraz remember the milk (rtm).
Nozbe
Zapchanie interfejsu We/Wy - mój siecioholizm
Siadając do komputera chce wykonać konkretną pracę. Mam 'mniejwięcej' listę rzeczy do zrobienia i jakiś plan.
Ale najpierw sprawdzę pocztę.
5 minut na wyrzucenie śmiecia (i nie chodzi o spam, tym zajmuje się gmail, raczej o maile na które nie chcę, nie muszę lub nie zamierzam teraz odpowiadać), wrzucenie tego co chcę zarchiwizować do kategorii, przeglądnięcie tych które mnie interesują.
15 minut na odpowiedzi, sprawdzanie poleconych w mailach linków, czasem obejrzenie zdjęć kolegów, którzy donoszą jak im się za granicą żyje i pracuje itd.

Ostatnie odpowiedzi