Wolne WiFi w domu a smartfony i inne badziewia
Nie wiem jak u Was, ale mnie regularnie do rozpaczy doprowadza moje domowe WiFi. Tygodniami działa super aż znienacka "zdycha" - filmy się rwą, firmowy VPN co 2 minuty się rozłącza a strony ślimaczą się albo wcale nie ładują.
Jeśli macie podobne objawy to być może przyda się wam poniższy prosty test:
1) uruchamiamy wiersz poleceń (polecenie uruchom i "cmd.exe")
2) wpisujemy w nim komendę ping o2.pl -t
3) po kolei wyłączamy WiFi lub odpinamy kable sieciowe we wszystkich urządzeniach (smartfony, dekodery kablówki, telewizory, lodówki, aparaty itd.), a także wyłączamy kolejne podejrzane programy (np. synchronizujący się dropbox czy onedrive, klienty sieci p2p i tak dalej) obserwując jednocześnie parametr "czas".
Kiedy z 1-2 tysięcy ms spadnie poniżej 100ms - znaleźliśmy "siejące" po sieci urządzenie lub program chciwie korzystający z pasma. Na screenie poniżej ten moment zaznaczony jest strzałką.
Mi to bardzo często pomaga przy telefonach z androidem, szczególnie jeśli zaczną się synchronizować zdjęcia czy filmy. Dziś jednak zaskoczył mnie negatywnie nowy przypadek - klient OneDrive wbudowany w Windows 8. Wrzucenie nań 30 plików po 3-5MB każdy zaskutkowało tylko zapchanym łączem - pliki nie chciały się nie wiedzieć czemu zsynchronizować z chmurką Microsoft'u. Pierwsza próba zaprzyjaźnienia się z tą usługą spełzła na niczym :).
Skąd ciągniesz neta?
Skąd ciągniesz neta?
nie ma to chyba znaczenia w
nie ma to chyba znaczenia w kontekście tego tekstu ale z Vectry :)
Popraw QoS na routerze, żeby
Popraw QoS na routerze, żeby ruch VPN miał dużo większy priorytet niż http z telefonu.
Na łączu 20/1 bez problemu goniłem trzy blaszki i pięć telefonów, czego dowodem były dwa płynne YouTube'y podczas ściągania torrentów na komputerach ;-)