21
kw.
2006
palikowski

Komiksowy Ćpun :)

Fajny napatoczył mi się programik... "Comic Junkie http://www.comicjunkie.com/default.aspx to coś pomiędzy przeglądarką www a agregatorem rss, z tym że nastawiony na przeglądanie komiksów sieciowych.

Zalety:

* powiadomienia w stylu outlooka 2003 (screen poniżej)
* ogromna lista komiksów do wyboru (ponad 300)
* wygodne przeglądanie i nawigacja (miniaturki, pogrupowane w tygodniowym cyklu)
* blogi popularnych komiksiarzy
* dobry interfejs
* system zakładek, notek, ocen, komentarzy - wszyscy użytkownicy programu tworzą społeczność oceniającą i komentującą komiksy.

21
kw.
2006
palikowski

Outlook i zablokowane załączniki - KB290497

Informacje pochodzą z Microsoftowego KB290497.

Jeśli spotkałeś się z informacją " Outlook zablokował dostęp do następujących potencjalnie niebezpiecznych załączników..." masz dwa wyjścia

- prostsze: poprosić nadawcę o powtórne wysłanie pliku, tym razem spakowanego z hasłem lub ze zmienionym rozszerzeniem np. .ex_ zamiast .exe,

- lepsze: nie panikuj, Załącznik nadal jest na swoim miejscu. Outlook po prostu blokuje do niego dostęp, ale można to zmienić za pomocą dopisania do rejestru windows paru wartości.

1. Zamknij Outlooka
2. Wywołaj program regedit (Menu Start->Uruchom, wpisujesz regedit i klikasz OK)

3. Rozwijając kolejne klucze (katalogi) rejestru przejdź do

HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Office\

Zależnie od używanej wersji Office możesz mieć tu jeden lub więcej kluczy, np 8.0 (Office 97), 10.0 (Office 2002/XP), lub 11.0 (Office 2003).

Jeśli masz kilka kluczy wybierz ten, który odpowiada wersji outlooka jakiej używasz.

4. W wybranym kluczu będzie między innymi klucz Outlook, a w nim być może klucz Security.

Jeśli klucza Security nie ma, stwórz go klikając na klucz Outlook prawym przyciskiem myszy i wybierając opcję nowy->klucz i nazywając go Security.

[img_assist|nid=94|title=dodawanie klucza w regedit|desc=|link=popup|align=center]

5. Teraz w kluczu Security musisz dodać nową wartość typu ciąg. Ma się nazywać Level1Remove a jej wartością mają być poprzedzielane średnikami rozszerzenia plików jakie *nie mają być blokowane* przez Outlooka - np. dla plików wykonywalnych i baz danych access'a wpisujemy

exe;mdb

Przykład:

[img_assist|nid=95|title=Dodawanie wartości|desc=|link=popup|align=center|width=180|height=84]

Po ponownym uruchomieniu komputera powinniśmy mieć już dostęp do wymienionych w rejestrze załączników.

18
kw.
2006
palikowski

Wolny Etat

(napisane około 1996r, wydrukowane w biuletynie którejś szedariady)

Widok z trzydziestego piętra jest całkiem zajmujący. W dole przesuwają się ludzie jak mrówki i samochody jak małe pudełeczka. W górze latają koptery i taksówki. Wokół podobne budynki, jedne trochę wyższe, inne kilka pięter niższe. Słowem - centrum miasta.Wiatr jest za to nieprzyjemny. Targa moje włosy i rozwiewa marynarkę. Czuję, że nie wyglądam najlepiej. Ale w końcu kogo to obchodzi? Właśnie. Nikogo. Ani jednej osoby. Dlatego stoję na dachu własnego wieżowca.

Pode mną działają prężnie różnorakie komórki biur mojej firmy. Tak naprawdę nie jest moja, tylko nią zarządzam, ale kiedy myślę, że do mnie należy mam większą motywację do pracy. Cóż, to już i tak przeszłość. Spędziłem w tym drapaczu chmur piętnaście lat. Kiedy zaczynałem, na recepcji, miałem dwadzieścia dwa lata. To były czasy!

Jeszcze raz sprawdzam, czy w kieszeni jest list pożegnalny i skaczę w dół. Zaczyna się spadanie.

Zupełnie się nie spodziewałem, że brednie o przypominaniu sobie całego życia się sprawdzą. Tak w ogóle to czas niemal stoi w miejscu. Spadam wolniutko, jeszcze nie dotarłem do pierwszych okien. Przed oczami stoi mi obraz Ann, wtedy, kiedy widziałem ją ostatni raz. Jest zła i zdenerwowana. Trzaska drzwiami i znika.

Dolatuję do okien mojego biura. Zajmuje ono całe trzydzieste piętro. Macham ręką sekretarce. Niestety jest obrócona bokiem i pisze coś na komputerze. Obraca się w końcu, ale właśnie wtedy znikam jej z widoku. Teraz lecę obok piętra ochrony i pomocników. Gary siedzi przed monitorami i bawi się swoim Browningiem. Kolejne cztery piętra mieszczą biura najważniejszych osób w firmie. Kierownicy, dyrektorzy, eksperci, wszyscy znaczący w tym budynku ludzie. Jeszcze trzy lata temu siedziałem tu jako kierownik działu finansów. Teraz moje biuro okupuje Frankie, ohydny typ z bródką.

18
kw.
2006
palikowski

Reklama - fascynujący kameleon

Dziś troszkę o mojej obsesji reklamowej. Mam fioła na punkcie karmienia nas paszą promocyjną. Nie znam się szczególnie na temacie, więc jeśli trafią tu jacyś specjaliści - potraktujcie to jako raport z konsumenckiej strony barykady.

* Fascynacja

Siedzę przed telewizorem. Właśnie skończyły się Wiadomości. Moja żona i teść wpatrują się w ekran, ja z nimi. Na co patrzymy? Na reklamę soku owocowego. Widzieliśmy ją już 10 razy, ale i tak patrzymy. Proszki, kremy, podpaski. Czasem ktoś rzuci "O matko znowu ta denna reklama Ariela"... Ale i tak patrzymy.

18
kw.
2006
palikowski

Majka vs. Nintendo DS

[img_assist|nid=85|title=Majka|desc=berbeć|link=node|align=left|width=180|height=135]Mój braciszek ma od niedawna dwie nowe pociechy... Majka (po lewej) to jego córeczka, "Nintendo DS http://www.nintendo.com/channel/ds (po prawej), to przenośna konsola do gier. Odwiedziliśmy ich w drugi dzień świąt i poznaliśmy obie radości życiowe Bartka, Agnieszki i Ewelinki. Było super, a w dodatku podano nam pyszne ciasta, żurek i kiełbaskę :). Dzięki!

Teraz trwają spory o to co jest lepsze, jak łatwo się domyśleć kobiety obstają przy Majce, mężczyźni wolą nintendo. Przyznam, że z konsolą jest o wiele mniej zachodu jeśli chodzi o codzienny serwis, a w dodatku więcej się w nim dzieje.

[img_assist|nid=87|title=Nintendo DS|desc=konsolka|link=none|align=right|width=180|height=173] Majka rokuje za to nadzieje na ulubienicę całej rodzinki, no i chyba z wiekiem będzie coraz fajniejsza, w przeciwieństwie do tych paru dekagramów plastiku i silikonu. Na razie brat ofiarnie przejął na siebie obowiązki czuwania dzień i noc przy nintendo, dzięki czemu Agnieszce zostały tylko typowe matczyne obowiązki. Jak to dobrze, że mężczyźni są tak odpowiedzialni!

18
kw.
2006
palikowski

Drupal 4.7 RC3

Developerzy Drupala chcą chyba zarobić na tytuł stachanowca roku. Nie zdążyłem napisać o wersji RC2 jaką wypuścili niedawno (zdążyłem za to ją zainstalować tutaj i na localhost), a już "wyszła wersja RC3 http://drupal.org/drupal-4.7.0-rc3. Zainstalowałem i żyję, czego i Wam życzę.

Na "drupal.org http://drupal.org/drupal-4.7.0-rc3 piszą, że to prawdopodobnie ostatnia, przed finalnym wydaniem, wersja Release Candidate. Nie ma powodów żeby im wierzyć, ale i tak stabilność na obecnym poziomie bije na głowę wiele innych skryptów :).

13
kw.
2006
palikowski

Tłumaczenie Login Toboggan

Moje pierwsze tłumaczenie do drupala, jeśli popełniłem jakieś rażące błędy - wybaczcie. Używałem programu poEdit, w załączniku jest plik pl.po który importujemy po zainstalowaniu modułu. Moduł Login Toboggan wzbogaca system logowania Drupala o następujące elementy:

  1. Logowanie przy użyciu loginu LUB e-maila.
  2. Definiowanie własnego hasła.
  3. Natychmiastowe logowanie.
  4. Dostarcza formularz logowania na stronach do których anonimowy użytkownik nie ma dostępu.
  5. Blok logowania może przybierać dwie formy: napis "Zaloguj/Zarejestruj" po kliknięciu którego rozwija się formularz logowania i rejestracji lub link do strony z formularzem logowania, przy czym po zalogowaniu użytkownik wraca do strony którą oglądał.
  6. Możliwość ustawienia podwójnego pola e-mail przy rejestracji (w celu zapewnienia poprawności).
12
kw.
2006
palikowski

Turyści

Dzięki Ci Boże, odeszły! Banda wścibskich bytów wypełniająca mój mózg postanowiła opuścić go o 5.44 nad ranem. Jakież to wspaniałe uczucie, nie macie pojęcia!

Piłem właśnie herbatę z cytryną i gapiłem się w kąt pokoju. Umysł pracował ociężale i jakoś koślawo. Zupełnie niespodziewanie poczułem jakby oleista ciecz wypełniająca wnętrze czaszki zaczęła powoli spływać w dół. Ale to nie żadna maź, tylko Oni. Nie pierwszy już raz wykorzystali mnie jako chwilowy przystanek na swej drodze, noclegownię i jadłodajnię w jednym.

12
kw.
2006
palikowski

Kochanie

Mała dziewczynka usłyszała królika kręcacego się w klatce za szybą. Krzyknęła do mamy:

- Kup mi królisiaaa! obiecałaś że mi kupisz pod choinkę!

Weszły do pachnącego trocinami i zanętą sklepiku i kupiły zwierzątko. Dziewczynka poczuła że ma ono zimne uszy i szybko bijące serduszko. Królik ugryzł ją w dłoń.

- Jakiś ty przestraszony - zmartwiła się. - Wezmę cię do domu i dam jeść i pić i będziesz mógł biegać po całym mieszkaniu!

12
kw.
2006
palikowski

Nic WIęcej

(napisane około '96, poprawiane w '99)

Mikroelelektrody pobudziły moją korę mózgową dokładnie o piątej trzydzieści. Z głośników nad łóżkiem popłynął szum o specjalnej częstotliwości pomagającej w rozbudzaniu. Ze ściany wyskoczyła zimna, srebrna taca. Na niej to co zwykle: zestaw witamin w napoju, zastrzyk z jakiegoś świństwa, sztuczne tosty ze sztucznym dżemem (oczyszczony z wszelkich szkodliwych substancji) i kubek sejfti, czyli bezpiecznej herbaty. Gdy zacząłem jeść głośniki ożyły i głos numer 18 (pamiętam je wszystkie) zaczął przedstawiać plan dnia:

Subskrybuj zawartość