palikowski - blog

31
gru.
2012
palikowski

Jak nie zostałem znanym basistą oraz losy nieznanej legnickiej kapeli Saneproof

Ponieważ postanowiłem, że rok 2013 będzie powrotem do grania na basie, pomyślałem sobie, że chyba nigdzie nie spisałem losów mojej gry na basie i pierwszej, jedynej kapeli - Saneproof, grającej onegdaj w mieście Legnica i jego uroczych okolicach.

Zanim przeczytacie tekst możecie puścić sobie nasze żałosne demo Saneproof z roku 2002.

Tytułem wstępu - skąd w ogóle wziął się w moim życiu bas? Otóż zasłuchując się na walkmanie w różne dziwne kasety, oglądając nocami VHS z teledyskami z MTV i włócząc się po mieszkaniach znajomych z technikum trafiłem w końcu do Siwego. Jest to pierwsza z kilku kluczowych postaci tej opowieści. Siwy grał wtedy w kapeli Silence, do której nawet napisałem z jeden czy dwa teksty (żałosne, ale grali je nawet na jakimś koncercie, z czego byłem okropnie dumny :P) no a gdzieś za szafą miał gitarę. Basową. No dobra, za dużo powiedziane - wrak gitary basowej. Kiedy zobaczył, że rączki mnie świerzbią, powiedział "weź sobie to truchło, napraw, naucz się grać, to coś wspólnie porzępolimy". Oczy mi się zaświeciły i uznałem, że co to za problem naprawić wiosło. Udałem się z tym tematem do wujka Maćka - znanego w całej rodzinie muzyka i kolejnej kluczowej figury całej tej historii.

Wujek popatrzył na mnie z litością (bas był naprawdę w proszku), zaprowadził najpierw do znajomków, którzy grali próbę w domu kultury na osiedlu Kopernik, a potem do domu jednego z nich, w Lubinie, gdzie dostałem "na tyle ile będzie mi potrzeba" GITARĘ. Prawdziwą, basową, wystruganą przez jakiegoś kowala (bo raczej nie stolarza), ale GITARĘ. Grała nawet i w ogóle...

10
gru.
2012
palikowski

On jest wszędzie

Dla jednych pewnie profanacja, ale mnie po prostu cholernie rozbawiło, zatem dziele się. Oryginał wynaleziony na Chamsko.pl.

on jest wszędzie!

27
li.
2012
palikowski

Dwa typy ludzi w korporacji

Można dzielić ludzi bardzo różnie. Pracując 10 lat w korporacji jako informatyk na różnych szczeblach, nauczyłem się, że są dwa bardzo ważne podziały:

1) Tacy, którzy mają masę krytyczną (suma znajomości, łatwości denerwowania się z byle powodu, poziom złośliwości itd.) aby Cię zwolniono, jeśli ich wkurzysz, oraz tacy, którzy tej masy nie mają,

2) Tacy, z którymi jak pogadasz i się umówicie, to po prostu masz coś uzgodnione oraz tacy z którymi po każdym spotkaniu należy spisać notatkę służbową, a najlepiej ich nagrywać i drukować wszystkie maile.

22
li.
2012
palikowski

Pan nie jest moim pasterzem

Dawno nie słyszałem piosenki tak dobrze opisującej moją postawę wobec wiary :)

https://www.youtube.com/...

Jakby z Jutuba zdjęli to szukajcie w empikach czy innych sklepach - kawałek "Pan Nie Jest Moim Pasterzem" z płyty Jezus Maria Peszek,

Przy okazji fajne strony ma pani Maria.

20
li.
2012
palikowski

Mój tekst o OpenPublic w miesięczniku "IT w Administracji"

W listopadowym numerze miesięcznika "IT w Administracji" znalazł się mój tekst opisujący instalację i wrażenia z użytkowania OpenPublic. Jest to dystrybucja Drupala przeznaczona do witryn wszelkiego rodzaju jednostek publicznych, NGO, stowarzyszeń i tak dalej.

Tekst zajmuje około 5 stron i mam nadzieję, że pomoże zdobyć kilku nowych użytkowników w sektorze publicznym, bo OpenPublic i sam Drupal sprawdzają się w takich klimatach bardzo dobrze - wystarczy rzucić okiem na wdrożenia opisywane przez Driesa czy referencje umieszczone na stronie OpenPublic.

09
li.
2012
palikowski

Polska drupalowa jesień

Żeby się nie powtarzać podam tylko link - http://blog.elimu.pl/976...

07
li.
2012
palikowski

Taki mały wypadzik a ile radości

Czasem człowiek jest tak zajechany, że tygodniami nie potrafi wybrnąć z mieszanki niewyspania, przepracowania, zapychania się śmieciowym żarciem i opijania kawą. Ale kiedy dowie się, że kochana żona zarezerwowała potajemnie dla całej rodzinki nocleg w Szklarskiej i że wyjazd już jutro, to jest tak zaskoczony, że cieszy się jak dziecko (a przy okazji jego dziecko też cieszy się jak dziecko). No a jeśli jeszcze jesienna pogoda okaże się najlepsza od 10 lat to można zaliczyć najlepszy weekend jaki tylko można sobie wymarzyć. Tak właśnie było, co widać na materiale dowodowym w postaci zdjęć - https://plus.google.com/...

05
li.
2012
palikowski

Bluehost kilka dni później

Dostałem kilka pytań z różnych stron, mam też pierwsze doświadczenia z hostingiem, które pozwalają mi nadal go polecać (ref link)

poniżej lista luźnych uwag/spostrzeżeń:

- okres testowy jeszcze trwa i pewnie dlatego wszystko działa płynnie, strony reagują żwawiej niż na poprzednim hostingu,

- dostęp SSH wymaga wykonania dodatkowej procedury (autoryzacja konta, skan karty kredytowej itd), która trwała w moim wypadku około 1 dzień

- pierwsza domena przypięta do konta jest potem traktowana specjalnie i trochę trzeba się namotać (jest to opisane w ich helpie), aby pliki ze stroną mogły być w podkatalogu public_html a nie w samym public_html; trochę to upierdliwe i nie wiem czy nie spowoduje późniejszych problemów z Drupalem, więc jak macie jakąś mniej ważną domenę to użyjcie jej w zamian. Następne domeny można podpinać już tak, żeby wskazywały na dowolny podkatalog konta,

- podstawowe parametry konta są "unlimited", ale jak się wczytać w TOS (http://www.bluehost.com/...) to oczywiście ograniczenia są, no ale to chyba oczywiste. Poza tym odnoszę wrażenie, że moje kilka Drupali i jeden WordPress to dla ich 32-rdzeniowych i z 32GB RAM serwerów jest niezauważalne obciążenie.

- w kwestii decyzji o wyborze tej firmy - uznałem, że warto dać szansę takiemu gigantowi bo teoretycznie powinien mieć on wszystko “poukładane” i wystandaryzowane na tyle, żeby optymalnie wyważyć koszty serwerów, wsparcia technicznego, ceny konta i tak dalej. Bo jeśli mają 2 miliony klientów i kilkaset tysięcy WordPressów, Joomla! i Drupali na swoich serwerach to (w teorii) MUSZĄ mieć to wszystko idealnie skonfigurowane pod popularne CMSy, żeby ich klienci nie zabili milionem telefonów i ticketów dziennie.

- Moje powyższe podejrzenia się póki co potwierdzają – hosting działa dośc płynnie, WP się aktualizuje, Drupalowy drush działa bez problemu itd.

01
li.
2012
palikowski

Przenosiny na bluehost

Zaczynam przygodę z nowym hostingiem. Tym razem postanowiłem dać szansę gigantowi na rynku - bluehost (ref link). Zobaczymy czy miliony klientów mogą się mylić. Na razie przeniosłem część witryn i konfiguruję, testuję, odkrywam co z tym bluehostem można zrobić. Jak na razie ciężko się do czegoś przyczepić, ale pożyjemy zobaczymy.

01
paź.
2012
palikowski

kasia osiem na pięć

Próbowałem raz i drugi a nawet trzeci. Nie podeszło. Przewijały się pojedyncze kawałki tam i siam a to w radio a to w jakimś przypadkowym miejscu i czasie ale ciągle nie mogłem się wciągnąć. Dziś wieczorem było zupełnie inaczej. Jakaś kosmiczna zębatka przesunęła się, styki zaiskrzyły, niewiadoma siła wcisnęła odpowiedni guzik. Wszyscy poszli spać a w półmroku popłynęły te dźwięki i od razu wiedziałem, że nie odejdę od głośników aż do samego końca. Nie sądziłem jednak, że łeb pęknie mi na pół i rozpłynę się w tej kosmicznej muzyce bez żadnej szansy na ratunek. Właśnie mija druga godzina słuchania a ja nadal nie mam dość. Boję się, że jeśli teraz przerwę ten seans to jutro nie będzie już tak samo. Że zgiełk i zamieszanie to bardzo niedobre okoliczności dla tego albumu. Że nieprędko będę miał znowu okazję posłuchać go w ciszy, spokoju, ciemności. Zaznać tego nierealnego uczucia unoszenia się na falach dźwiękowych gdzieś wysoko ponad bloki, chmury, gdzieś w nocną ciszę, w której wybrzmiewają kolejne numery z tej niesamowitej płyty. Dzięki ci Kasiu. Osiem to chyba najlepsza rzecz jaką słuchałem w ostatnim roku, a w Twojej dyskografii absolutna perła. Na pięć gwiazdek dałbym osiem.

Subskrybuj zawartość