rekomendacje

Czasem jedno zdanie, czasem rozwlekła recenzja tego co zobaczyłem, usłyszałem, przeczytałem...
18
gru.
2006
palikowski

Muzyka do mycia okien

Jak zwykle przed świętami jest kilka zagadnień, których ominąć w żaden sposób się nie da. Jeśli ktoś wie w jaki sposób przekonać domowników, że mycie okien nie jest do szczęścia potrzebne, to niech do mnie napisze! O ile okna jeszcze przepuszczają chociaż kilka procent światła (aby dało się odnaleźć pilota tv, włącznik komputera i trafić ręką w miskę z popcornem w południe), to jak dla mnie jest całkiem ok.

No ale jak dotąd nie udało mi się wymyśleć żadnego skutecznego uniku, więc muszę do tej pracy się zmotywować. Moja technika jest taka sama jak przy cotygodniowym myciu podłóg, czyli muzyka.

06
li.
2006
palikowski

Cypher

Popełniłem recenzję filmu Cypher - jeśli cyberpunkowe klimaty są wam nieobce, zapraszam do przeczytania a przede wszystkim oglądnięcia.

"Recenzja filmu cypher na Shadowrun-Polska http://shadowrun.rpg.pl/uv/index.php?option=com_content&task=view&id=378...

26
wrz.
2006
palikowski

Qlt-log <2006

Czyli - rzeczy które w mojej pamięci zostawiły jakiś ślad w latach 1978-2005. W miarę chronologicznie.

h3. Książki

Cudaczek Wyśmiewaczek - od tego "zaczęła się http://palikowski.vel.pl/node/215 moja przygoda z książkami.

Hobbit - czytałem jakoś tak 10 razy, chyba znowu sobie łyknę :).

26
wrz.
2006
palikowski

Nowy wspaniały świat

Czasem człowiek nawet nie wie że coś potrafi, zanim tego nie spróbuje.

Mama i tato często czytali mi do snu, a babcia żeby mnie czymś zająć przez cały dzień pokazywała mi literki i cyferki, chociaż nie chodziłem jeszcze do szkoły.

Tego wieczoru rodzice oglądali jakiś film i zapomnieli o mnie, mi nie chciało się wcale spać, a książka leżała sobie przy łóżku. Wtedy kolejne przygody mojego ulubionego bohatera były co najmniej taką rozrywką jak najnowszy odcinek ulubionego serialu, nie mogłem się doczekać!

04
sie.
2006
palikowski

qlt-log 2006

To co w mojej pamięci zostanie po roku 2006

* Książki:

Dworzec Perdido, rewelacyjna urban/fantasy/steampunkowa powieść China Mieville. Nie lubisz fantasy? Ja też, więc koniecznie przeczytaj tę książkę!

P.K.Dick, Prawda Półostateczna, nie najlepsza ale wyjątkowo polityczna i 'falloutowa' powieść o dwóch zwalczających się mocarstwach, podziemnych miastach i wielkiej mistyfikacji.

21
cz.
2006
palikowski

Cool Kids of Death - 2006

[img_assist|nid=156|title=ckod 2006 - okładka|desc=|link=node|align=left|width=180|height=180]

Zaraz, zaraz, co jest?! CKOD, ten obciachowy, komercyjny band, wykreowany przez wytwórnię tutaj?

Postanowiłem napisać krótki tekst na temat tego albumu bo zewsząd słyszę takie właśnie komentarze na ich temat. A ja wam mówię - nie słuchajcie krytyków, kolegów, recenzentów, *posłuchajcie samej płyty!*

*Warstwa muzyczna* na pewno nie należy do specjalnie odkrywczych klimatów - przesterowany bas i zawodzące gitary, nieskomplikowane rytmy, nieco brudnej elektroniki, melodie zupełnie przyjemne, czasem banalne. Wokal jak zwykle wyrazisty i po prostu albo się komuś podoba albo nie, dla mnie *histeryczna maniera pasuje jak ulał do tekstów*. Atutem jest dopracowane brzmienie - coś czego mi brakowało na poprzednich płytach. W skrócie - gitarowy, czasem zbyt prosty, rock and roll, podobny do muzyki placebo, muse czy white stripes. Słucha mi się całkiem przyjemnie a melodie zapadają w pamięć.

21
cz.
2006
palikowski

Trzy razy film

Co też zostało mi w głowie po majowych doznaniach z gatunku kultury masowej?

[img_assist|nid=153|title=|desc=|link=none|align=left|width=135|height=180]Na początek rewelacyjny Tommy Lee Jones jako główny bohater i reżyser filmu "Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady". Coś siedzi w tym obrazie, głęboko ukryte, nienamacalne, ale intrygujące. Spodziewając się westernu zaskoczony byłem początkiem zupełnie jak z filmu Lyncha lub prozy Kinga - małe miasteczko gdzieś przy granicy z Meksykiem, zapyziała społeczność, obowiązkowy bar gdzie wszyscy dostają dolewki kawy. Wkrótce na scenie pojawią się główne i poboczne postaci - jakby wyjęte z Lynchowskich miasteczek i filmów, ze swoimi tajemnicami, grzeszkami, układami. Miasteczko jednak dość szybko opuszczamy i film zmienia się w kino drogi, niemalże westernowe. Niemalże, bo doszukamy się tu raczej metaforycznego starcia dobra ze złem (a może raczej honoru i człowieczeństwa z kłamstwem i skundleniem) niż pojedynków w samo południe. Film trzyma za cojones od samego początku; świetni aktorzy i piękne meksykańskie widoki - tylko oglądać!

10
maj
2006
palikowski

Zderzenie Czołowe

Bruce Bethke jest wartym uwagi autorem. Sama powieść dostała nagrodę P.K.Dick'a, a pisarz - no cóż, to on w 1980 roku napisał opowiadanie "Cyberpunk" i chociaż sam odżegnuje się od bycia ojcem nowego gatunku w kulturze to coś w tym chyba jednak jest.

Książka zapowiadała się nieszczególnie. Pretensjonalny tekst z tyłu okładki, na dodatek powtórzony zaraz na początku powieści - wszystko wskazywało na niskich lotów czytadło. Jednak szybko zorientowałem się, że te niecałe czterysta stron tekstu dostarczą mi nielichej rozrywki.

Pierwsza część historii przybliża nam Jack'a Burroughs'a i jego nader miałkie życie jakie może toczyć młody zdolny cyberpunk pracując w dziale informatyki wielkiej korporacji. Te początkowe 150 stron jest rewelacyjne dla osób rzeczywiście pracujących w zawodzie 'komputerowca'. Mamy tu kilku straceńców opiekujących się trzódką wiecznie niezadowolonych 'użyszkodników', udających przed szefostwem ciężką pracę i grających w sieciowe gry kiedy tylko jest odrobina czasu (a ten zawsze się znajdzie, nieprawdaż?). Opisy nowoczesnego społeczeństwa również są przekonujące - dostajemy bardzo prawdopodobną wizję świata Kafki połączonego z Wielkim Bratem, doprawionego nieco Burgessem. A wszystko zanurzone w cyniczno-prześmiewczym sosie przypominającycm humor Douglasa Adamsa.

10
maj
2006
palikowski

Circuit of Heaven

"Circuit of Heaven" Denisa Danversa kupiłem od wyprzedającego swe domowe zbiory księgarza. Niska cena, chęć podszlifowania angielskiego i kusząca z tylnej okładki śmiała fabuła sprawiły, że nabyłem tę pozycję. O czym opowiada nam autor? Mamy oto utopijną rzeczywistość wirtualną - bez chorób, wojen, śmierci - do której przeniosło swoje umysły ponad 90% ludzkiej populacji. Ich ciała spalono w ogromnych krematoriach. Na ziemi pozostała garstka rozrzuconych mieszkańców, w tym nasz główny bohater - szczerze nienawidzących Bin - bo tak brzmi oficjalna nazwa nowego, lepszego, wirtualnego świata.

10
maj
2006
palikowski

Dworzec Perdido

to nie dla każdego

Jeśli myślicie, że możecie pozwolić sobie na ominięcie długiej i pasjonującej lektury, nie kupujcie tej książki. Jeśli nie chcecie poznać świata wielowarstwowego, głębokiego, opisanego w najdrobniejszych szczegółach, nie pożyczajcie tej książki. Jeśli wystarcza wam Harry Potter, Connan i Wojownicza Księżniczka - nie zbliżajcie się nawet do tej książki.

Właśnie skończyłem ją czytać. Jestem zaskoczony, zdezorientowany a nawet poruszony - przecież nie lubię fantasy! Dlaczego tak mnie zafascynowała lektura? Bo ta książka to fantasy, cyber- i steampunk, social fiction i polityczny manifest w jednym. Ale do rzeczy.

Subskrybuj zawartość