11
li.
2008
palikowski

Świeradów-Zdrój

świeradów-zdrój
Bardzo krótki ale treściwy wypad. Ruszyliśmy około 10 rano, aby około 12.30 dotrzeć do Świeradowa i ruszyć w pogoń spod pensjonatu "Czeszka i Słowaczka". Goniliśmy znajomych, którzy w Świeradowie urzędowali od wczoraj a ruszyli jakieś pół godziny wcześniej na spacer. Po ok. godzince drogi z wywieszonymi jęzorami dopadliśmy ich, a po kolejnym ciężkim podejściu (z wózkiem prawie każde jest ciężkie) dotarliśmy do przytulnego schroniska. Potem szybki spacer 5km w dół i z powrotem do domu. Znajomi zostali na jeszcze jeden dzień. Fajnie było zrobić te 10km z wózkiem i 200km samochodem i jeszcze zdążyć na pyszną kolację upolowaną w LIDL'u - mają tam całkiem zjadliwe kalmary :). Kliknijcie na obrazek obok aby zobaczyć resztę zdjęć!