25
lp.
2006
palikowski

Wyszukiwanie informacji w internecie

Czyli jak dotrzeć do żądanej wiedzy i nie stracić całego dnia.

Próbując *nieumiejętnie* znaleźć coś w sieci szybko zauważymy, że wpisując jakieś słowo do wyszukiwarki dostajemy setki, tysiące lub nawet milony wyników, zazwyczaj nietrafnych lub nas nie interesujących. Co wtedy? Zazwyczaj dzwonimy/idziemy do znajomego informatyka, aby nam pomógł. A ten skubaniec *po kilku minutach* podaje nam link do strony na której jest to czego szukaliśmy. *Jak on to zrobił*!?

Ponieważ to do mnie zazwyczaj dzwonią (dzwonicie :P), postanowiłem napisać jakiś kurs, właśnie dla Was. Jeśli więc dałem komuś link do tej strony, to nie ze złośliwości. Po prostu uważam, że osoba nie potrafiąca skorzystać z internetu, już niedługo będzie zepchnięta na margines, tak jakby ta dziś nie potrafiła używać gazety i pilota TV.

A więc do dzieła!

Po pierwsze musimy jedną sprawę wyjaśnić: *w internecie nie ma wszystkiego!*. Nieważne co wam powiedzieli znajomi, sieć oferuje wiele, ale na pewno nie wszystko! Zrozumienie tego i zastanowienie się przed podjęciem poszukiwań czy dana informacja w ogóle miała szansę w sieci się pojawić może nam oszczędzić kilka siwych włosów.

Zatem bardzo ale to bardzo przydatna umiejętność to *przewidzenie* czy i gdzie dana informacja mogła się znaleźć. Jedno z najważniejszych kryteriów jakie nas powinno interesować to czy dana informacja mogła się pojawić na stronie indeksowanej przez wyszukiwarki.

bq. Podstawowym i najbardziej skutecznym narzędziem, swoistym *szwajcarskim scyzorykiem* dla szukającego jest *wyszukiwarka*. Jest to specjalna strona www, której głównym (czasem jedynym) zadaniem jest przeszukiwanie innych stron www. Wyszukiwarka indeksuje (zbiera) informacje ze stron www i innych źródeł (np. grupy dyskusyjne) i pozwala je przeszukiwać.

To czy dana strona lub informacja może być zindeksowana zależy w dużym stopniu od tego, czy jest dostępna bez logowania. Wiele serwisów specjalnie 'zamyka się' na użytkowników niezalogowanych, tym samym uniemożliwiając wyszukiwarkom indeksowanie treści. Jeśli zatem szukamy:

* czegoś nie do końca legalnego
* danych osobowych
* prac objętych pełnymi prawami autorskimi (np. prace naukowe, filmy, gry, muzyka),
* wersji elektronicznych rzeczy, które normalnie możemy kupić w sklepie, szczególnie jeśli chodzi nam o nowości wydawnicze,

możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że niewiele znajdziemy, a jeśli już to będzie to albo nielegalne, albo spreparowane przez a) policję poszukującą osoby nielegalnie kopiujące dane, b) internetowych złoczyńców, chcących zainstalować w twoim komputerze wirusa, lub wyciągnąć jakieś informacje o Tobie (mail, adres, nr karty).

Z drugiej strony internet jest naprawdę bogaty w strony prywatne, społeczności budujące bazy wiedzy na dany temat, encyklopedie, słowniki, fora dyskusyjne i opiniotwórcze, sklepy internetowe, giełdy, serwisy aukcyjne, fancluby i blogi osobiste, stąd jeśli szukasz:

* prywatnych opinii na dowolny temat,
* testów sprzętu rtv/agd, samochodowych, komputerowych,
* zdjęć z całego świata,
* rzadkich egzemplarzy czegokolwiek (książki, płyty, figurki, filizanki),
* okazji do wydania pieniędzy,
* czasem nawet profesjonalnych poradników pisanych przez fascynatów danego tematu,

jest duża szansa, że się uda.

Gdzie i jak szukać?

Wyszukiwarek jest wiele, ale tak naprawdę liczą się tylko te z czołówki światowej, oraz, w niektórych wypadkach, polskiej. Ja zawsze pierwsze kroki kieruję na "google http://google.pl, które jest też moją stroną startową.

Google to obecnie lider jeśli chodzi o indeksowanie i wyszukiwanie internetu. Wystarczy powiedzieć, że po publikacji danej strony potrafi ją dodać do swojej bazy danych w kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Dodajmy, że baza google obejmuje miliardy stron, wiadomości na grupach dyskusyjnych oraz zdjęć.